W filmie wystąpili:
– pusty kwadrat to oznaczenie czystego pigmentu laserunkowego
– dodatkowy symbol (pięć gwiazdek) oznacza najwyższą światłotrwałość w pięciogwiazdkowej skali
– szpachelka jak to szpachelka, przydaje się do miąchania, przenoszenia i aplikowania farby
– szklany kurant to narzędzie do ucierania pigmentu, tutaj z olejem
– pigment ultramaryny syntetycznej
oraz…
– w roli pierwszoplanowej: olej lniany zagęszczany na słońcu.
Zbieżność bohaterów nie jest przypadkowa. Bo można kupić gotową farbę w tubce. Można zmieszać kupiony pigment z olejem ze sklepu dla plastyków. Albo można też zamówić świeżo wytłoczony olej z siemienia lnianego i zgodnie z recepturą Cennino Cenniniego z XV wieku samemu zagęścić na słońcu. Taki olej schnie szybciej, a po wyschnięciu nie matowieje.
Teraz wystarczy zebrać utartą farbę pędzlem i do roboty!